Tag: Podróż

Kolejna wizyta na Malcie za nami

Wczoraj w nocy po 12 dniach spędzonych na Malcie wróciliśmy do Warszawy. Miał to być wyjazd poświęcony m.in. na piesze wędrówki po wyspach, niestety Malta przywitała nas trochę zbyt ciepło. Temperatura odczuwalna rzędu 32-35 oC to jednak trochę za dużo by ciągać, w środku dnia, małe dzieciaki na kilku czy kilkunastu kilometrowe spacery.

Malta luty 2013 – Wracamy

Dziś dzień powrotu. Wylot dopiero po 11-tej ale na wszelki wypadek wychodzimy trochę wcześniej. Na promenadzie trafiamy na rybaków, którzy sprzedają złowione rano ryby. Przez chwile patrzymy na dziwne stwory w porównaniu do tych znanych z polskich rzek czy jezior. Tuż przed przystankiem autobusowym słyszę za sobą klakson, odwracam się, za kierownicą siedzi Bartek. Okazuje […]

Malta luty 2013 – Popeye i Oliwka

Dziś tak naprawdę ostatni dzień na wyspie, jutro rano wylatujemy. Muzea więc już sobie odpuszczamy i jedziemy do wioski Popeye’a. Choć trochę może jesteśmy za starzy na to miejsce, to wybraliśmy je by po prostu zobaczyć coś nietypowego dla Malty. Kilka słów o tym miejscu. Wszystko zaczęło się od nakręcenia w 1980 roku na Malcie, […]

Malta luty 2013 – Maraton

Wreszcie 24 lutego, dzień maratonu. Kiedy wstajemy jeszcze na dworze ciemno. Szybkie śniadanie i wychodzimy łapać autobus. Niestety wadą Marsaskali jest to, że do większości miejscowości trzeba jechać z przesiadką. W Valletcie na dworcu o tej porze dość mało osób, ale co chwila pojawiają się kolejni. W śród nich widać coraz większą liczbę więcej biegaczy. […]

Malta luty 2013 – Valletty dzień drugi – muzea

Dziś w planach znów Valletta. Nie mamy jednak całego dnia na zwiedzanie bo popołudniu w planach jest spotkanie z Polakami mieszkającymi na Malcie. Muzeum archeologiczne i konkatedrę odwiedziliśmy w środę więc z dworca autobusowego kierujemy się wprost do Pałacu Wielkich Mistrzów. Najpierw komnaty, później zbrojownia i dziedzińce. Po wyjściu stoimy chwilę przed budynkiem obserwując stojących […]

Malta luty 2013 – Cmentarz, Birgu i świątynie

Dziś już czwarty dzień na Malcie, czyli połowa naszego wyjazdu. Na początek „krótki” spacer – z Marsaskali, gdzie mieszkamy, wzdłuż wybrzeża do Xgħajry. Może droga nie jest jakaś wspaniała pod względem turystycznym i w dodatku w niektórych miejscach trochę zaśmiecona, ale prawdę mówią znudzony ciągłym jeżdżeniem autobusami chciałem się trochę przejść. Miałem też nadzieję, że […]